MYLNA INTERPRETACJA
Tyle o wypaczeniach spowodowanych mylnym interpretowaniem zasady efektywności skali. Niemałą winę ponoszą w tym nasi ekonomiści polityczni, z których wielu zasadę tę niewłaściwie rozumie i fałszywie ją upowszechnia.A teraz przedstawię błędy popełniane przy rozumieniu roli postępu technicznego w rolnictwie, który ma w swym założeniu stanowić jedną z dróg prowadzących do zwiększenia efektywności rolnictwa oraz zwiększania dochodów czy zarobków przypadających na osobę zatrudnioną w rolnictwie.Jest rzeczą jasną, że technizacja, a więc zwiększona mechanizacja, zwiększona chemizacja (nawozy mineralne, środki ochrony roślin) oraz elektryfikacja kosztują bardzo dużo. Tak więc koszty, jakie ponosi gospodarstwo przy korzystaniu z technizacji, są wyższe. I ten niezaprzeczalny fakt ludzie nie rozumiejący rolnictwa przyjmują za podstawę swego twierdzenia, że ponieważ mechanizacja oraz chemizacja kosztują, gospodarstwa, które je stosują, muszą uzyskiwać rekompensatę za poniesione dodatkowe koszty w postaci wyższych cen bądź też dotacji. Jest to rozumowanie absurdalne.